- Niedostępny


KFD Rhodiola Rosea (Różeniec Górski) to kolejna propozycja z kategorii adaptogenów, czyli substancji podnoszących m.in. odporność na stres, czy też zdolności intelektualne
Różeniec górski (Rhodiola rosea) jest szeroko rozpowszechnionym surowcem roślinnym stosowanym m.in. w przewlekłym zmęczeniu, jako środek mobilizujący do poprawy wydajności pracy.
Fenylopropanoidy: rozawina, rozyna i rozaryna wpływają szczególnie na zwiększenie sprawności fizycznej i umysłowej, a także na wzrost wydajności pracy. Wykazują cenne działanie adaptogenne, kardioochronne, przeciwutleniające i przeciwbakteryjne.
Źródło:
https://www.urpl.gov.pl/sites/default/files/zalaczniki/Uchwały_2.pdf

Dla mnie to jedyny środek z grupy tzw. adaptogenów, który naprawdę czuć. Dodam, że Ashwaghandy w ogóle nie czuję (nawet biorąc duże ilości, po których może tylko wyczuwałem delikatną senność). Sam różeniec z KFD jest bardzo dobrej jakości i wychodzi tanio względem innych opcji na rynku. Mówię to, mimo że moja dawka to 6 tabsów na czczo i 6 tabsów w ciągu dnia. Dla mnie różeniec to jest magia i ciężko uwierzyć, że nie ma skutków ubocznych. Sam, biorę ze względu na właściwości kognitywne - pracuję umysłowo w sektorze IT i naprawdę idzie odczuć, czy wzięło się danego dnia rhodiolę, czy nie - rhodiola usprawnia myślenie - łatwiej jest się skupić, łatwiej przychodzą do głowy nowe pomysły oraz rozwiązania problemów. Super środek. Poza tym poprawia mi humor (wyciąga z doła), zmniejsza stres (coś co powinna robić Ashwaghanda, która w ogóle się w tym kierunku u mnie nie sprawdza), motywuje (zapobiega prokrastynacji), zwiększa chęci i frajdę z uczenia się, ale oczywiście jak humor dopisuje, to i na trening idzie się z większą przyjemnością. Poprawia . Dużo dobrego można o tym napisać, a najlepsze, że nic nie jest na wyrost :) Dla kobiet (50-60kg) dobra dawka to 3tab - ok. 2-4h lepszego samopoczucia gwarantowane.
Brak opinii opisowej (tylko ocena)
Brak opinii opisowej (tylko ocena)