Jakoś do tej pory nie byłem przekonany do 0 kcal kepuczy i innych podobnych sosiw, ale z racji ze kocham kepucz i musialem ograniczyc cukry, postanowiłem zamówić. I wiecie co? Ten kepucz jest tak dopier*******, ze az siurek dęba staje. Juz nigdy nie kupie innego